Przedstawiam kolekcję z serii ptaki.
Oczywiście najlepiej wyglądają w grupie, gdzieś nad kominkiem, konsolką, wąskiej ścianie powieszone wzdłuż, bądź też w szerz, lub po dwa jedne pod drugimi.
Tyle mam jeszcze do zrobienia tej zimy.... bo nie wygląda to na wiosnę, że nie wiem za co pierwsze się zabrać. A tu przydałoby się zrobić wiosenne porządki... za którymi niestety nie przepadam.
Czy Wy też tak macie? Wolę każdą pracę oby nie sprzątanie. Mogę przekopać cały ogródek, pielić chwasty cały dzień, robić grafikę nawet po nocach, oby nie ścierać kurzu.... Nie, nie myślcie że mam brudno w domu, nie jest aż tak źle :) ale domowe zajęcia oddałabym komuś innemu ha ha ha .
Pozdrawiam wszystkich życzliwych i miłych blogowiczów i blogowiczki.
Ptaszki prześliczne, lubię taką grafikę bogatą w szczegóły. Nie lubię tzw. wielkich porządków przedświątecznych.... Moje starsze siostry są perfekcjonistkami w tym względzie,więc możesz sobie wyobrazić jakie katusze przeżywam.Jutro Niedziela Palmowa,więc u nich już wszystko na tip top,a u mnie...lepiej nie wchodzić w szczegóły...
OdpowiedzUsuńCUDNE grafiki, już se skopiowałam do moich obrazów:)
OdpowiedzUsuńJa mam fazę na pisanki giganti.
Serdeczności
Cieszę się że na coś się przydałam :)
UsuńZapisuję się do grona tych, którzy sprzątają z przyzwoitości, a nie z przyjemności:-)
OdpowiedzUsuńI do tych, co kochają ptaki:-)
Ja zapisuję się również. Sprzątanie zostawiam na ostatnią chwilę ale w ogrodzie mogę pracować do zmroku:) A ptaki nad kominkiem, to jest to!
OdpowiedzUsuń