Jeśli Wasz kociak leży sobie na miękkiej kanapie, ewentualnie poduszeczce, albo na kaloryferze (tak jak mój)- szczęściarz z niego. Za oknem śnieg, trzaskający mróz, niewiele szans na zdobycie pożywienia... A on najedzony, wygrzany, wygłaskany... Bezpańskie koty nie mają tak dobrze. Zwłaszcza zimą.
Mój kot wychodzący docenia ciepły dom. Wraca szybko i chętnie, bo włóczenie się po okolicy nie jest już tak atrakcyjnym zajęciem jak w lecie. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ;)
Kot i ja pozdrawiamy cieplutko
Śliczne zdjęcia, kot urodziwy, zadowolony.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńKot uroczy :) Ps. tylko...proszę poczytać co na temat zakładania kotom dzwoneczków i obróżek mówią znawcy kociej natury - tez tego nie wiedziałam i moje kociaste nosiły obróżki:( Przepraszam , ale szkoda kotka.
OdpowiedzUsuńTen dzwoneczek towarzyszy mu od małego. Jest bardzo delikatny w odgłosie ale go słyszymy. Dzięki temu możemy zlokalizować gdzie jest nasz kotek. Nie widać negatywnych zmian w kocim zachowaniu. Mam też nadzieję, że uniemożliwi mu to łapanie ptaków, które tak kocham. Pozdrawiam serdecznie
Usuń