Czy wszystko u Was w porządku?
Jeżeli chodzi o mnie to święta są spokojne i zdrowe (chociaż żołądek ma do mnie pretensje, że tyle jedzenia namieszałam).
W domu najważniejsza łazienka nadal w remoncie, a do dużego pokoju nie dojechały meble, więc siedzimy z mężem wśród pudeł oglądając telewizję.
I chociaż bardzo się starałam żeby te święta były idealne to z przyczyn ode mnie niezależnych moje dekoracje świąteczne musiałam upychać tam gdzie było trochę wolnego miejsca.
Trzeba się pogodzić w przeciwnościami losu i brnąć do przodu, realizując plany kroczek po kroczku.
Pozdrawiam świątecznie :)
Już większa część świąt za nami:))))Pozdrawiam wciąż świątecznie:)))
OdpowiedzUsuń