Minęło siedem lat jak kroczek po kroczku remontuję mój sielski domek. Robię to w większości samodzielnie więc zabiera mi to trochę czasu...
Najpierw wymyślam sobie co i jak ma wyglądać i realizuję. Radość i satysfakcja to maja nagroda :)
O każdym detalu pomieszczenia mogę opowiadać godzinami ;)
Kuchnia będzie mi służyć do wiejskich warsztatów kulinarnych i nie tylko :)
Czuję się tu jak w raju. Włożyłam w jego realizację całą duszę i serce i będę się tym cieszyć penie do śmierci ;)
Mam przed sobą jeszcze wiele do zrobienia. Tyle planów i zapału... Życie jest piękne :)
Coraz piękniej u Ciebie, a najbardziej cieszy efekt własnoręcznej pracy. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńTo święta prawda :)
Usuńależ pięknie. Marzę o takim piecu ale ustawa antysmogowa mi zabrania:(
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia wyszła. Ja na swojej gotuję non stop . Uwielbiam w niej rozpalać i słyszeć trzaski drewna . Rozumiem Twoją radość. My osiem lat remontowalśmy nasz dom . Mieszkamy już 10 , a i tak do zrobienia jest jeszcze sporo . Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńJa swojego remontu, chyba za życie nie skończę ;)
UsuńJak u Ciebie jest pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszystko precyzyjnie i perfekcyjnie wykonane. Prawdziwy klimat :)
OdpowiedzUsuńOhh jak mi miło :)
UsuńTeraz wystarczy już tylko mieszkać i celebrować życie w tych niezmiernie pięknych okolicznościach ! Życzę szczęścia i radości w tym cudnym zakątku !!!
OdpowiedzUsuńDo zamieszkania sporo brakuje... łazienki :)
Usuńprzepiękne kąty :) zazdroszczę...ale pozytywnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń