Czekając na tą upragnioną wiosnę, cieplejsze dni no i oczywiście cudne ptaków trele, popijam cytrynową herbatkę i zagryzam macę ( polecam jako przkąskę zamiast tuczącego ciasteczka ).
Przedstawiam kolekcję z serii ptaki.
Oczywiście najlepiej wyglądają w grupie, gdzieś nad kominkiem, konsolką, wąskiej ścianie powieszone wzdłuż, bądź też w szerz, lub po dwa jedne pod drugimi.
Tyle mam jeszcze do zrobienia tej zimy.... bo nie wygląda to na wiosnę, że nie wiem za co pierwsze się zabrać. A tu przydałoby się zrobić wiosenne porządki... za którymi niestety nie przepadam.
Czy Wy też tak macie? Wolę każdą pracę oby nie sprzątanie. Mogę przekopać cały ogródek, pielić chwasty cały dzień, robić grafikę nawet po nocach, oby nie ścierać kurzu.... Nie, nie myślcie że mam brudno w domu, nie jest aż tak źle :) ale domowe zajęcia oddałabym komuś innemu ha ha ha .
Pozdrawiam wszystkich życzliwych i miłych blogowiczów i blogowiczki.