czwartek, 7 lipca 2016

Lawenda Zbiory i Chwila Relaksu


Krzewy lawendy już prawie przycięte. Kwiaty w pęczkach czekają na dalsze dyspozycje. Zapach w suszarni jest niesamowity. Mogłabym tam zamieszkać, ale troche za ciepło i za ciemno. W takich warunkach ładnie schnie i zachowuje swoją barwę.
Mimo wytężonej pracy znalazłam trochę czasu, żeby zrobić kilka fotek zrelaksowanej siostruni.

 
 
 
 


 
 
 

 
 
 
 
Oh, ten zapach już chodzi za mną ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam po więcej.

3 komentarze:

  1. Mmmmm....rozmarzyłam się patrząc na Twoje poletko....takie cudowne!! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. coś pięknego Aniu... zachwycające, lawendowe łany
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja juz trafilam na pole przyciete ale i tak bylo pieknie! sliczny ogrod, mile spotkaanie!Zyczymy Ci Aniu duzo sukcesow! w domu pachnie intensywnie lawenda!!!

    OdpowiedzUsuń