piątek, 6 stycznia 2012

Sielskie Aranżacje


Kiedy w ogrodzie nie ma zbyt wiele pracy, dzień jest krótki i ogólnie jest trochę ponuro to sporo czasu spędzam w domu. Ale nie narzekam bo mogę dać upust swojej małej domowej twórczości. Mam tu na myśli robótki ręczne oraz aranżację przedmiotów w domu by tworzyły harmonijną całość i pasowały do charakteru domu jak i nas samych.

Jest wiele przedmiotów które mogłabym kupić... ale zamiast tego staram się wykorzystać to co mam dostępne w domu i zagrodzie. Większość rzeczy które najbardziej lubię kupiłam z wyprzedaży, odrestaurowałam zniszczone po przodkach, lub zwyczajnie kupiłam używane za małe pieniążki.





Solidna sosnowa komódka, która stała w starym spichrzu, przechowywano w niej rupiecie. Odnowiona ślicznie wygląda w dużym pokoju.





W tej kance co kilka dni przynoszę świerzutkie mleko od sąsiadki. W starym gąsiorze dawno temu babcia robiła wiśniówkę.

Obrazek zrobiłam z wyhaftowanego monogramu, który był częścią starej mocno znoszonej poszewki.


Kolejny obrazek... oprawiona kartka świąteczna.


I kolejne obrazki. Ramki przemalowałam i postarzyłam przecierkami, śliczne kartki wykończone jutą nakleiłam na zielone tło, pasują do zielonych zasłon.



Pudełka oblepiłam serwetkami, metodą decoupage, pasują do bordowego wystroju w pokoju.





Świetlną dekorację na ścianę zrobiłam na wiklinowej konstrukcji, przymocowałam światełka i udekorowałam taśmą z juty i szyszkami. Wygląda nastrojowo i sielsko.


Na widok takiej drewnianej budowli, każdemu śmieje się buźka... :)

Dziękuję za odwiedziny


6 komentarzy:

  1. Byłam na Twoim blogu dzisiaj i zaglądam jeszcze raz, bardzo lubię dekoracje wymyślone przez domowników,Twoje są piękne. W naszym domu pełno jest mebli i drobiazgów, które pochodzą ze strychów czy sklepów z starymi rupieciami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz wspaniałe pomysły i umiesz je wykonać. Lubisz to też chyba i sprawia Ci to przyjemność, daję radość i satysfakcję. Tak trzymaj :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. podobają mi się twoje dekoracje....są bezpretensjonalne i ślicznie wyglądają we wnętrzach.....

    OdpowiedzUsuń
  4. U Ciebie jest nie tylko sielsko...jest niemalże anielsko!:)
    Cudowne dzieła trudnej sztuki dekoracji tu prezentujesz!

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie najbardziej zauroczył stary budzik. To chyba czasy zaraz po wojnie, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety o antykach mam mgliste pojęcie i trudno jest mi potwierdzić Twoje przypuszczenia Gaju... Jedno jest pewne jest ładny :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń